Polska Izba Gospodarcza „Elektromobilności” ?
17 stycznia 2018r odbyło się ” walne” zgromadzenie podmiotów w celu założenia Polskiej Izby Gospodarczej Elektromobilności.
Na wstępie jeden z ważniejszych zapisów dotyczący Izb :
Na wniosek lub za zgodą izby gospodarczej Rada Ministrów może powierzyć tej izbie wykonywanie niektórych zadań zastrzeżonych w przepisach prawa dla administracji państwowej.
W celu wykonywania ich zadań statutowych właściwe organy administracji państwowej udzielają izbom gospodarczym informacji do tego niezbędnych oraz udzielą zgody w przygotowywaniu projektów aktów prawnych w tym zakresie.
Do założenia Izby o zasięgu ogólnopolskim potrzeba 100 podmiotów założycielskich prowadzących działalność gospodarczą, natomiast na walnym zgromadzeniu zjawiło się około 30 osób z czego kilku panów pełnomocników reprezentujących po kilkanaście podmiotów. Sytuacja taka nie pozwalała całkowicie potwierdzić iż ów 100 członków zgromadziło się by założyć Izbę.
Na wejściu na salę obrad rozdawane były deklaracje członkowskie niektóre podmioty wypełniały je i składały bez przedstawiania wymaganego wpisu z KRS. – ” To Pan doniesie” – ,a jak nie doniesie, a mandat do głosowania był wydawany.
Uchwalenie Statutu Izby: Większość ” nie wtajemniczonych członków ” nie zapoznała się z treścią statutu, dopiero po zauważeniu przez nas tego faktu została ogłoszona przerwa.
Po przerwie pojawiły się pierwsze wątpliwości dotyczące zapisów w statucie. Pierwszym była ilość osób zasiadających w radzie ( statut określał 4-9 członków) z uwagi iż w pierwszym etapie zgłosiło się 10 kandydatów, z czego 5 nazwisk wyrecytował Pan przyszły prezes Izby, pojawił się wniosek o zmianę zapisu w statucie na 4-10 członków, lecz po tej zmianie zostały zgłoszone kolejne 2 osoby jako kandydaci do rady co z godnie z logiką poprzedniej reakcji na taki stan powinien być wniosek na koleiną zmianę w statucie na 4-12 członków, niestety ta zmiana została natychmiast przez panów mecenasów i przyszłego Pana prezesa odrzucona. ( Pan przyszły prezes miał 5 pełnomocnictw członków rady i swój głos jako prezes czyli przy składzie 10 osobowym większość, a przy 12-stu już nie). Kolejnym zapisem w statucie oprotestowanym był punkt 8 paragrafu 29 mówiący: Głosowanie jest jawne, o ile Walne Zgromadzenie Członkowskie nie postanowi inaczej. Wybory odbywają się w tajnym głosowaniu. Komisja rewizyjna czyli jednostka kontrolująca pracę zarządu i rady składa się tylko z 3 osób wybranych z pełnomocnictw.
Rada w tej izbie ma znaczącą władze ponieważ ona decyduje o przyjęciach nowych członków jak i ich usunięciu, powoływanie i odwoływanie zarządu, decyduje o wysokości składek członkowskich.
Pan przyszły prezes zawnioskował o zablokowanie dwóch wolnych miejsc z 10 w radzie dla ewentualnie zastanawiających się nad wstąpieniem przedstawicieli z firm motoryzacyjnych. Wniosek ten wywołał oburzenie i został wycofany.
Wybór Prezesa Izby Gospodarczej Elektromobilności: Pan przyszły Prezes zgłosił siebie jako kandydata i posiadając pełnomocnictwa podmiotów wraz z jak to podkreślał swoimi przyjaciółmi Panami mecenasami posiadającymi również kilkadziesiąt pełnomocnictw został wybrany na Prezesa Izby.
My-Wy- czyli kto? Pan prezes na „walnym” zgromadzeniu założycielskim wielokrotnie używał formy osobowej „My”, My – możemy , My – zrobimy, My mamy …. po kilkunastu użyciach tego typu określeń pojawiły się pytania: kto to My ? i czy My to nie Wy? Oczywiście taka sytuacja może budzić wątpliwości kogo tak naprawdę będzie reprezentowała ta Izba i o czyje interesy dbała. Na „walnym” zgromadzeniu nie był obecny Pan Igor Pawłowicz, który to prowadził pierwszą konferencję Polskiej Izby Gospodarczej Elektromobilności 14 grudnia 2017 i tytułował się wtedy jako prezes tej izby.Kandydaci na stanowiska zarządu, rady, członkowie komisji były rozdzielane w większości z posiadanych pełnomocnictw, i w ich skład wchodziły osoby, które nie były obecne na „walnym” zgromadzeniu. Do dnia dzisiejszego na stronie pigemobi.pl nie zostały zamieszczone protokoły z „walnego” zgromadzenia, o które pytałem czy będą opublikowane wychodząc z sali. Czy mecenas który jest pełnomocnikiem 20 podmiotów może równomiernie i sprawiedliwie reprezentować ich interesy? Dlaczego nie przybyli przedstawiciele tych podmiotów? Tylko można domniemywać iż papier wszystko przyjmie jeżeli chodzi o podpisy i daty.
Polska elektromobilność dopiero się tworzy jesteśmy na starcie motoryzacyjnej rewolucji. Czy powstająca Izba w takim tempie i okolicznościach to dobry pomysł? W jakim naprawdę celu powstaje ? Czy tworzy się z potrzeby słusznych zmian, czy by zabezpieczyć pewne interesy? Kto tak naprawdę ją zakłada? Czy te „100” podmiotów ma na celu i jest bezpośrednio związane z rozwojem elektromobilności w Polsce? Czy warto przynależeć do tej izby?
Wszystkie pytania budzą ogromne wątpliwości co do samego powstania tej izby zgodnie z obowiązującym prawem, czy nie zostały naruszone elementarne podstawy prawne regulujące założenie takiej izby. Co do jej działalności to oczywiście za wcześnie by się wypowiadać, niewątpliwie zamierzamy bacznie przyglądać się jej pracy.